![](https://cdn.donna-grazia.net/4125951/paul_bettany_anche_gli_androidi_sorridono_-_graziait_2.png.webp)
Rozmawiać z Paul Bettanynawet wirtualnie na Zoomie wprawia Cię w dobry nastrój. Śmieje się, odpowiada na każde pytanie. Kiedy w listopadzie zeszłego roku w Amazon Prime Video ukazał się jego film Wuj Frank, w którym gra profesora-homoseksualistę, z niepokojącą szczerością opowiedział o „wyjściu” swojego ojca w wieku 63 lat. I nie powstrzymuje się nawet przed ciekawością związaną z jego związkiem z aktorką Jennifer Connelly, którą poślubił w 2003 roku iz którą miał dwoje dzieci: Stellana (17 lat) i Agnes (9 lat).
Teraz Bettany wraca do telewizji z WandaVision , zabawny serial Disney + który łączy seriale komediowe z przeszłości z superbohaterami z Podziwiać. To Vision, android o inteligencji, sile i szybkości robota, zdolny do przybierania wszelkiego rodzaju zewnętrznych pozorów. U jego boku stoi Wanda, istota ludzka, ale obdarzona jeszcze bardziej niezwykłymi zdolnościami. Powrót do Marvela dla Bettany'ego, który wcześniej grał tę samą postać w dwóch filmach The Avengers i zagrał wirtualnego lokaja Tony'ego Starka w trzech Iron Manach.
Czy stał się ekspertem od superbohaterów?
"Absolutnie nie! Za każdym razem, gdy idę na podgląd któregoś z filmów, staram się bardzo nie wykrzykiwać w połowie seansu: „Ach, w końcu zrozumiałem historię!”.
WandaVision to seria bardzo odmienna od zwykłych filmów Marvela, pełna humoru. Czy podobało Ci się kręcenie tego?
"Dużo. I moim zdaniem prześwituje. To była eksplozja kreatywności i szaleństwa. A w miarę kontynuowania odcinków wszystko staje się coraz bardziej dziwne i absurdalne ».
Kontynuuj czytanie wywiadu z Paulem Bettanym w numerze 7 GRAZII, teraz w kioskach
© Wszelkie prawa zastrzeżone