O pisaniu - i to nie jest powieść Stephena Kinga

Spisie treści
Jestem fanem koncepcji zespołu.
Jestem rodziną D'Artagnan.
"Jeden za wszystkich wszyscy za jednego!"
Zawsze mówię to dziewczynom: współpraca sprawia, że ​​wszystko jest łatwiejsze, ale w dziewięciu przypadkach na dziesięć współpracujemy tylko ja i Giaco - a czasami on też.
Ale o ile moje super moce mnie pobudzają, skoro tylko ja zauważam okruchy na podłodze, brudne naczynia w zlewie i kupę Sissi w kuwecie, myślę, że nadszedł czas, aby małe dziewczynki były przydatne i gotowe do walki. , dla sprawy.
W jedności siła.

Schodzę po schodach, aby do nich podejść i krok po kroku zastanawiam się, jak sformułować swoją prośbę. Potrzebuję sztuczki, aby wyjaśnić im tę koncepcję i jeśli jednocześnie mogą mi pomóc, dlaczego nie skorzystać z tego. Nikt nigdy nie pozwałby mnie za wykorzystywanie dzieci.

Przychodzę do salonu i głośno wymawiam ich imiona.

„Dziewczyny… Dziewczyny…”

Przy piątej dziewczynie zadaję sobie pytanie, które wszyscy rodzice zadają sobie w takich chwilach: dlaczego kiedy dzwonisz do ich dzieci, one nigdy nie odpowiadają? Rozpraszam frustrację, zbierając porzucone skarpetki na podłodze, butelki wody, które leżą w połowie puste na sofie, a potem znowu: „Dziewczyny!”

Mój głos jest tak wściekle histeryczny, że przypomina mi szaleńca Sevena, kiedy krzyczy „DETEKTYW” na funkcjonariusza Millsa na komisariacie. Ale nadal nic. Odkładam skarpetki na podłogę, butelki na sofę i kopnę w drzwi sypialni - to niestety tylko w moich snach - pokój Caroli jest po prawej, Emma po lewej: teraz powinni mnie usłyszeć.

"Dziewczyny …"

Drzwi obu pokoi otwierają się prawie jednocześnie.

"Tak mamo." mówią zgodnie.

"Pójdź za mną, potrzebuję ręki."

"Muszę się uczyć!" - mówi Carola.

Emma patrzy na nią gniewnie.

„Mamo, zobacz jej pokój, na tym piętrze będzie sto Barbie! Uczyłem się jej. "

"Bardzo dobrze. Zróbmy więc to: cokolwiek robisz, natychmiast to zatrzymaj.

Powiedziałem, że potrzebuję pomocy. "

Moje małe kobiety dołączają do mnie w kuchni, proszę, aby usiadły i zrobiły notatki na papierach przed nimi obok piór.

„Więc dziewczyny, w tym okresie jestem zawalony pracą, kończę korektę książki i na stronie, której nie mogę opublikować tak jak wcześniej. Dlatego konieczne jest uwolnienie umysłów i napisanie artykułu poświęconego matce ”.

"Dlaczego?" Pyta Emma.

„Ponieważ jestem egocentryczną matką. Chodź, rób notatki. "

Chociaż radość nie wypływa ze wszystkich porów, dziewczyny zaczynają pisać.

„Nie chcę czegoś słodkiego, chciałbym, żebyś opisał mnie mocnymi i słabymi stronami, które mnie wyróżniają. Epizody, w których chciałbyś mnie zabić, i te, w których stałem się opatrznościowy: prosta rzecz, z sercem ”. Mówię zachęcająco.

"Jak długo mamy?"

Dlaczego zawsze i tylko Emma zadaje mi pytania?

"Teraz. Zostawię cię na godzinę. "

"Zrobic co?" Carola interweniuje z twarzą kogoś, kto wydaje się być na Księżycu.

"Jak co? „Pytam ze smutkiem.

„Eh Carola? O czym rozmawialiśmy do tej pory? ” Pyta rozbawiona Emma.

"Powtarzaj to." Mówię Ci. - A ty Carola posłuchaj tym razem.

„Więc mama chce, żebyśmy coś o niej napisali. Zasadniczo chcesz opowieści, w której opowiemy, jak widzimy ją każdego dnia, z jej mocnymi i słabymi stronami, rozumiesz? ”

"Mam to."

- Ale skoro jesteś artystą w domu: piszę schemat, żeby to opisać, a ty wyhaftuj na nim historię, dobrze?

"Okej, daj spokój … Jedność to siła."

I tam, chociaż wiem bardzo dobrze, że współpraca odbywa się w reklamach i że nie nadejdzie w porze obiadowej, wciąż udaje mi się przenieść.

Ale żeby napisać coś, co mnie niepokoi, nie powodując negatywnych skutków dla relacji matka-córka, nad którą pracujemy od lat, zajmuje ponad godzinę: dziewczyny proszą mnie o chwilę wytchnienia.

Przyznano przedłużenie.

"Trzy dni: reszta historii musi wyjść w piątek, proszę."

Emma i Carola przytakują, uśmiechają się.

Miło widzieć w ich oczach to, na co liczyłem: w końcu zrozumieli, że ich wkład jest niezbędny do sfinalizowania projektu. Ale pod koniec trzeciego dnia myślę, że źle zrozumiałem: dostawa nie została uszanowana.

Schodzę po schodach, scena się powtarza.

Rzucam kukiełką Chłopca, a potem krzyczę, że moje córki nie reagują. Uvula walczy w przeciąganie liny z tymi zbyt grubymi ścianami, ale na czwartym `` GIRLS '', wymawianym jak szaleniec z Siedmiu, poddaję się i wracam do tego samego korytarza, który wychodzi na drzwi ich pokoi i je pali z palnikiem. - Niestety zawsze i tylko wyobraźnia.

„Dziewczyny, czas się skończył”.

"Czy to czas na obiad?" - pyta Carola, gdy tylko zeszła z księżyca.

„No love: czekałem na Twój tekst”.

"Kończy nam się to." Emma mówi trochę zakłopotana.

- Nawet tego nie zacząłeś, prawda?

Najpierw patrzę na Emmę, potem na Carolę. Podoba mi się współudział, który widzę w ich oczach, ale nie używają go, aby naśmiewać się ze mnie.

"Cóż: dziękuję za twoją obojętność i spróbuję zrobić to samo, gdy będziesz potrzebować pomocy."

Odwracam się i wychodzę, słyszę brzęczenie za sobą, odchodząc i zatrzymując się w kuchni, czekając, aż coś się wydarzy. Po pół godzinie dziewczyny wracają z zakładnikiem, który odkupi moje zaufanie.

- Mamo… - mruczy Carola, podając mi prześcieradło. „Pracowaliśmy nad tym razem, ale napisała to Emma”.

Próbuję czytać, ale jest tak mały, że potrzebuję lupy.

„Emma… wiesz, kiedy mi mówisz, że nauczyciele besztają cię, bo piszesz małymi literami… cóż, mają rację”.

„To nieprawda: bardzo dobrze się czyta”.

„Carola…”

"Tak?"

- Pożycz mi szkło powiększające, proszę.

Wycofuję się, żeby się zastanowić - w łazience, jak Fonzie - i zaczynam czytać.

„Mama ma wiele mocnych stron, ale także kilka wad. Wśród zalet uważamy, że jest kreatywny, pomocny, stylowy i bardzo pozytywny. Zawsze pomaga nam, kiedy tego potrzebujemy i jest trochę jak nasz kierowca: zawsze towarzyszy nam, gdzie chcemy ”.

Podoba mi się ta liczba mnoga maiestatis, w której twierdzą, że napisali tekst.

„Nigdy nie przejmuje się krytyką, ponieważ uważa, że ​​jest to konstruktywne. Masz wielką siłę woli i jeśli się w coś zaangażujesz, zawsze udaje Ci się to zakończyć ”.

Myślę, że to urocze, ale moja chwila chwały kończy się w następnej chwili, w kolejce poniżej.

„Wśród wad uważamy, że jest niecierpliwa, a kiedy jest zła, nigdy nie pozwala nam dokończyć rozmowy”.

Cierpliwość ucieka każdemu - jak siusiu.

„Uważamy, że jest zbyt wymagająca wobec siebie i często narzeka bez powodu. Matka też jest bardzo zabawną osobą: potrafi bardzo dobrze naśladować, przede wszystkim bardzo dobrze mówi w dialekcie południowym ”.

Oto rzeczy, które sprawiają, że są naprawdę dumni ze swojej matki. Idę dalej.

„Kiedy byliśmy młodsi, przed pójściem spać opowiadała nam historie z„ Tales on the phone ”Gianniego Rodariego, a naszą ulubioną była ponownie odwiedzona opowieść o Czerwonym Kapturku, która świetnie radziła sobie z głosami bohaterów. Moja mama jest dla nas trochę jak przyjaciółka, idziemy z nią na zakupy i na siłownię. Jednak wśród jej największych umiejętności nie znajdujemy gotowania, nie jest to praca, która ją bardzo interesuje ”.

Ale mój sernik nie da się przebić.

„Wierzymy, że mama ma dużo dobrego gustu, dlatego gdy idziemy do sklepu, zawsze wybiera najbardziej oryginalną odzież”.

Ma w sobie całe powietrze sviolinata, które zwykle poprzedza ostatni cios. Zamiast tego się mylę:

„Mama bardzo w nas wierzy i zawsze zachęca nas do robienia wszystkiego, co w naszej mocy. Uważamy też, że jest bardzo miłą i wyrozumiałą osobą. Pomimo swoich wad jest fantastyczną mamą, ponieważ potrafiła wychowywać swoje dziewczyny (nas), ucząc nas, co naprawdę ma znaczenie ”.

Skończyłem pisać artykuł, zespół zakończył projekt, ale to, co mnie cieszy, oprócz zabawnego tła, które zapamiętam z całej tej historii, to papier, który mi dali z tym drobnym pismem. Trzymam go w szufladzie nocnego stolika i będę go bardzo cenił, nawet jeśli tak naprawdę nie był napisany spontaniczną wolą, nadal jest to list, który napisali do mojej mamy. Kiedy to się powtórzy?

Ilustracja: Valeria Terranova

Interesujące artykuły...