A tam, w toalecie, kiedy myślę o swoich historiach i tym, co mógłbym napisać, żeby rozbawić czytelników - nie obrażaj się - pamiętam rozmowę telefoniczną z dziennikarzem z Grazii, która została później opublikowana na papierze, z okazji premiery powieści.
Jeśli przed publicznością strach przed popełnieniem błędów zmusza mnie do zatrzymywania się między jednym wystąpieniem a drugim, to podczas rozmowy telefonicznej dosłownie wymykam się spod kontroli.
Laura, której powierzono to żmudne zadanie, nie może wiedzieć, z jaką prędkością poruszają się moje słowa, a tym bardziej nie może sobie wyobrazić liczby epizodów, które przychodzą na myśl, gdy ktoś zadaje mi otwarte pytania. Ale ona jest profesjonalistką: zatrzymanie mnie zajmuje chwilę: „Enrica, czekaj, kiedy rozmawiamy, będę robić notatki, gdybym był na tyle uprzejmy, aby zwolnić uderzenia na sekundę, byłbym wdzięczny: więc mogę pisać."
W końcu udaje nam się znaleźć swój rytm. Pyta mnie, skąd pomysł na napisanie powieści i kiedy zacząłem pielęgnować pasję, która stała się pracą. Następnie przeszedł do działu mody w moim bagażu kulturalnym.
„Właśnie powiedziałeś mi, że pisanie to Twoja wielka pasja, ale przyjrzałem się Twoim profilom społecznościowym i masz bardzo modny wizerunek…”
Nie łapię przynęty. Czekam na prawdziwe pytanie.
„Czy jesteś także ekspertem w dziedzinie mody?”
Potrzeba odwagi, żeby coś takiego powiedzieć. Nie mam tego. Nadal muszę się wiele nauczyć, nie chcę tytułu, na który nie zasługuję. A potem, kto wie dlaczego, za każdym razem, gdy ktoś ogłasza się ekspertem w dziedzinie mody, wszyscy go mordują. Nie, dziękuję.
Postanawiam więc być prostym i uczciwym.
„Piszę historie, które sprawiają, że ludzie czują się dobrze i czerpię inspirację z otaczającego mnie świata, moda jest zdecydowanie stałym elementem, ale nie jestem ekspertem. Kieruję się instynktem, który musiałem odziedziczyć po mojej babci, mojej brokatowej babci … ”
Z drugiej strony Laura się śmieje i prosi, żebym się na chwilę zatrzymał.
„Okej, są. Więc mówisz, że nabyłeś tę wrażliwość od swojej babci … ”
„Tak, dokładnie to jest w moim DNA. A potem pojawia się kwestia zbierania ”. Dodaję szept.
"Co masz na myśli?"
„Cóż, nie zapisuj tego”. Polecam je przed kontynuowaniem.
„Wyznaję, że posiadam sporo ubrań i akcesoriów, a ich złożenie zajęło mi kilka lat. Uwielbiam każdy element mojej garderoby, ponieważ opowiada historię, lubię ją. Przekonałam też męża, że to, co może wydawać się wulgarną i bezużyteczną stertą szmat, spowodowane nieokiełznanymi - czasem kompulsywnymi - zakupami, jest zamiast tego czystym zbieraniem ”.
„Genialne…” słyszę jej pomruk.
„To ta sama sztuczka, której Iris Apfel użyła ze swoim mężem Carlem”. Mówię podekscytowany. „Więc pewnego dnia idę do Giaco i mówię mu:„ Miłość: przygotowujemy serię archiwalnych elementów, które staną się wspaniałą kolekcją osobistą: naszą wspaniałą kolekcją osobistą ”.
"Nasz?"
- Oczywiście, że Giaco, nasz.
"Daj spokój? A ja myślałem, że to tylko wulgarny i bezużyteczny stos szmat. Ale jak to opisujesz: podoba mi się ”.
Teraz on również jest szczęśliwy, że posiada parę Malone Solier z piórami. " Podsumowując, jestem zadowolony.
"Czy naprawdę jesteś przekonany?"
„Dopiero po poproszeniu go o obejrzenie filmu dokumentalnego o Iris. Tam był przekonany. "
- Więc masz sukienkę na każdą okazję?
„To my stwarzamy możliwości”.
Bawię się piórem i dokładnie się zastanawiam, zanim skończę myśl, ale na koniec, cytując Achille Lauro, „nie obchodzi mnie to” i powiem, co mam na myśli, nawet jeśli nie jest to konwencjonalne.
„Pozwólcie, że wyjaśnię: każdy dzień może być wyjątkową okazją. Ty o tym decydujesz. Na przykład mieszkam na wsi i łączę swoje ubrania dla samej przyjemności ich noszenia, niekoniecznie po to, aby je komuś pokazać. Kiedy wychodzę z domu, jedynymi, które zauważają mój wygląd, są góry krowich odchodów, które widzę na horyzoncie … ”
"Jak przepraszam?"
Tutaj wiedziałem: byłem zbyt szczery.
"Tak … Mieszkam na wsi, nie ma duszy … nikt mnie nie widzi, ale może się zdarzyć, że wyjdę z domu z kurtką Chanel, butami Givenchy i torbą Dior …"
- Myślałem, że źle zrozumiałem, a zamiast tego byłeś poważny. Jest fantastyczna! Uwielbiam tę spontaniczność… my, Mediolan, tęsknimy ”.
„Jesteśmy myszami wiejskimi, wy jesteście myszami miejskimi: macie inne cechy”.
Laura zaczyna się śmiać.
„Teoria myszy, którą pożyczyłem od bohatera mojej nowej powieści: Nie dla ofiary mody… możesz zamiast tego napisać to”. Sugeruję rozbawiony.
"Piszesz nową powieść?"
„Tak, na raty, na mojej stronie na Facebooku. Powinieneś to przeczytać: to zabawne ”.
"Zrobię to… "
Wiem, że promujemy kolejną książkę, ale nie mogę powstrzymać się od rozprzestrzeniania propagandy również na drugą.
„Cóż, z nim myślę, że znalazłem sposób, aby porozmawiać o modzie w prosty sposób, prawie nikt tego nie robi. Zawsze używamy
niezwykłe i niezrozumiałe słowa podczas pisania modowego tekstu, komplikujące to, co proste, do tego stopnia, że staje się nieosiągalne, gdy zamiast tego szuka zgody wszystkich. Sposób, w jaki można o tym mówić, powinien być również popowy, a ja uwielbiam mówić tak prosto, jak to tylko możliwe.
Każdy może stać się pasjonatem mody, czytając przygody Melissy ”.
Czat kończy się wkrótce potem.
Utwór ukaże się w przyszły czwartek.
I tam, gdy patrzę na dostarczone przeze mnie zdjęcia, zastanawiając się, które zostanie opublikowane, zastanawiam się: czy nie napisze kawałka krowiej kupy? Prawdziwe?
W końcu miała dość rozsądku, żeby go nie wypuszczać. Ja mniej.
Ilustracja: Valeria Terranova
![](https://cdn.donna-grazia.net/7531529/intervista_e_non_il_film_di_e_con_federico_fellini_-_graziait_2.jpg.webp)